Zabrakło szczęścia…
Tak, tak.
Szczęścia.
Gładko wygraliśmy pierwszego seta. Niezależnie od personaliów na boisku dominowaliśmy w ataku i obronie. Nakreślona taktyka realizowana przez „złote” seniorki sprawdziła się rewelacyjnie. Jedno z najlepszych spotkań rozegrała Justyna Zawadzka, która skutecznie atakowała, w obronie razem z Gosią Malicką-Przybylską i Klaudią zapewniały spokój.
Świetne spotkanie zaliczyła Kinga Baran, a to tylko wstęp do tego co ta utalentowana dziewczyna będzie grała w przyszłości. Wraca przecież po długiej przerwie do siatkówki.
W bloku zagraliśmy świetnie przeciwko mocno atakującym dziewczynom z Konstancina. System blok-obrona funkcjonował bez zarzutu.
I tu szczęście…
Świetnie spisująca się Ewelina Sulik doznała urazu kostki…
Nie mieliśmy środkowej żeby ją zastąpić. Próbowała Marta Gospodarczyk, Magda Jędra i zagrały dobrze, ale gdybyśmy mieli zawodniczkę na tę pozycję wygralibyśmy ten mecz…
Brawo dziewczyny!
UKS Sparta – SPS Konstancin-Jeziorna 1:3