W WOŁOMINIE Z NIEBA DO PIEKŁA
IŁ Capital Huragan Wołomin - UKS Sparta 3:1 (18:25, 25:19, 25:16, 25:21)
Z nieba do piekła - tak w skrócie można opisać wczorajsze starcie w drugiej rundzie siatkarskiego Pucharu Polski. Pierwszy set meczu w Wołominie wlał spore nadzieje w nasze kibicowskie serca. Sparta górowała nad Huraganem w każdym elemencie. Świetna gra na siatce, wysoka skuteczność w ataku, dobra dyspozycja w polu serwisowym - wyglądało to wręcz perfekcyjnie. Efekt? Gładka wygrana z gospodarzami - do 18. Drugi set tego pojedynku rozpoczął się ponownie od przewagi Spartiatów, dobra passa trwała jednak jedynie do połowy partii. Później doszło do gwałtownego załamania stylu gry. Znów zaczęło zawodzić przyjęcie, przełożyło się to momentalnie na problemy w ofensywie. Również i zagrywka przestała być naszym atutem, popełnialiśmy mnóstwo niewymuszonych błędów. Ten stan rzeczy utrzymał się niestety do końca spotkania. Porażka z Huraganem oznacza koniec przygody Sparty z bieżącą edycją Pucharu Polski. Wołominianie w kolejnej rundzie rozgrywek zmierzą się z siatkarzami KKS-u Kozienice.