RAZ NA WOZIE RAZ POD..
Tak w skrócie można podsumować występ naszych minisiatkarzy z rocznika 2010 w drugiej odsłonie Mistrzostw Mazowsza.
Zespół Sparta2 wystepujący w sesji porannej w składzie Kuba Adach, Tymoteusz Baranowski-Jesień, Antoni Przybyło, Rafał Jankiewicz, Ignacy Kołpaczyński zaczął turniej od mocnego przeciwnika, Metro Warszawa. Bez historii, nie nawiązaliśmy walki i po trzech rwanych pojedynkach, gdzie uciekła nam szansa na zwyciestwo w dwóch następnych spotkaniach, przystąpiliśmy do walki z najmocniejszym rywalem, gospodarzem turnieju. Zespół Wrzosu Międzyborów wysoko postawił poprzeczkę.
I w końcu, mimo porażki na twarzy trenera Tomka Lukowskiego pojawił się uśmiech, bo to był dobry mecz. Uciekła nam końcówka, prowadziliśmy już 21:20 i nie dowieźliśmy.
Ale zdaniem szkoleniowca dobry występ to podstawa!
Zmagania zaczniemy od 4 ligi.
Zespół Sparta1, w którym w popołudniowej sesji zagrali Mikołaj Grzybowski, Mikołaj Olszewski, Adam Sokalskyi i Michał Sulik zaczął nerwowo i nie zrealizował założeń.
Ale tylko w pierwszym spotkaniu z KPS Siedlce.
Potem przyszło bardzo dobre spotkanie z Raszynem, gdzie zagraliśmy koncertowo uzyskując przewagę ponad 10 oczek. To ta wysoka wygrana w efekcie dała nam awans do VLigi. Wygraliśmy potem trzy mecze, trochę w bólach, ale to dobra lekcja, bo wiemy co zrobić lepiej i po przeliczeniu małych punktów wyszło na to, że jesteśmy lepsi od Siedlec, ktore również wygrały cztery spotkania. Pokonaliśmy Halinów, Plas Warszawa, wspomniany Raszyn i Legię Warszawa a lepszy był tylko Mos Wola Warszawa i wymienione Siedlce.
Bardzo udany weekend!